Babeczki z kremem kajmakowym, galaretką i kiwi

Postanowiłam wypróbować kilka słodkich przepisów na Święta. Jeśli chodzi o pieczenie ciast, ciasteczek, czy  babeczek, to przyznam szczerze,że wolę usmażyć kotleta.. Dzieje się tak dlatego, że przy robieniu jakiegokolwiek ciasta, czy to drożdżowego, czy biszkoptowego ważna jest precyzja i nie ma miejsca na na bardzo lubianą przeze mnie formę gotowania, czyli improwizację. Czasem jednak trzeba wyjść poza strefę komfortu i te babeczki są tego wyrazem... :)

Składniki na ciasto do babeczek (ok. 30 sztuk):
-250g mąki pszennej
-125g margaryny
-60g cukru pudru
-2 żółtka
-1 łyżka kwaśnej śmietany.

Przygotowanie ciasta:
Margaryna musi mieć temperaturę pokojową. Mąkę i cukier przesiewamy, dodajemy do niej pokrojoną w kostkę margarynę. Następnie dodajemy żółtka i śmietanę. Całość zagniatamy i schładzamy ok.1 godzinę. Po tym czasie wykładamy foremki ciastem i pieczemy ok.12-15 minut w nagrzanym do 190°C piekarniku.

Składniki na krem:
-1 puszka mleka zagęszczonego słodzonego. Puszkę gotujemy ok. 2 godzin lub kupujemy gotowy kajmak.   
-50g masła.

Przygotowanie i dekorowanie babeczek:
Kajmak i masło muszą mieć podobną temperaturę. Masło wrzucamy stopniowo do kajmaku i miksujemy. Jeśli dodamy więcej masła, krem wyjdzie gęstszy. Następnie schładzamy go ok.1 godziny. Przygotowujemy galaretkę. Rozpuściłam 1 agrestową galaretkę w 300ml przegotowanej ciepłej wodzie. Galaretkę przelewamy do naczynia i pozostawiamy do stężenia. Kiwi kroimy na ćwiartki , a następnie na paski lub jak, kto woli:)

Dodatkowo:
Pamiętajcie, aby do galaretki nie dodawać ilości wody napisanej na opakowaniu. Jeśli położymy pokruszoną galaretkę na krem, może ona nam się  rozpłynąć. Ja w przepisie miałam podane 500ml, ale dodałam 300ml.
Do ciasta dodałam 5g zielonego barwnika.

Koniecznie uważajcie również, aby po otworzeniu puszki kajmaku nie rzucić się na niego i nie zjeść go w całości przed rozpoczęciem przygotowywania kremu... :)