Dietetyczne leczo z dyni, czyli afrodyzjak w kuchni

Chyba każdy się zgodzi, że w tak mroźne dni potrzebujemy zwrócić szczególną uwagę na to, co jemy. Rozgrzewające potrawy wspaniale pomagają przetrwać te najzimniejsze dni w roku. W spiżarni znalazłam dynię, bardzo nie lubię marnować jedzenia, dlatego postanowiłam coś z tym zrobić.  Klasyczna wersja leczo obfituje w wędzoną słoninę i jest duszona na smalcu, stąd dodanie przeze mnie tylko kiełbasy czyni je o wiele mniej kalorycznym. Moja dietetyczna wariacja na temat leczo wspaniale pobudza zmysły i daje energię do rozmaitych aktywności fizycznych… Dodam tylko, że danie to zawiera dwa afrodyzjaki: dynię (bogatą w cynk, który podnosi poziom libido) oraz chilli, które naturalnie rozbudza zmysły.  

Składniki na 2 porcje:

- 30dag kiełbasy

-1 średniej wielkości dynia

-1 czerwona papryka

-kilka pomidorków koktajlowych

- 2-3 marchewki

- cebula

Przyprawy:

Oczywiście pełna dowolność, ważne żeby danie było ostre i wyraziste, gdyż dynia jest dosyć mdłym warzywem. Dodałam chilli, zielonego pieprzu, czerwonej czubrycy oraz kurkumy. Pod koniec gotowania dodałam sól.

Przygotowanie:

Pokrojoną w drobna kostkę cebulę  podsmażamy na oleju (do wszystkich potraw stosuje oliwę z oliwek, wyszło równie smacznie, więc polecam). Gdy owa cebula się zarumieni, dodajemy pokrojoną w księżyce kiełbasę. Dusimy ok. 5 minut. Następnie dodajemy pokrojoną  w kwadraty paprykę. Dusimy kolejne 10 minut. Możecie dolać trochę wody. Na koniec dodajemy pokrojoną dynię oraz pomidorki koktajlowe. Potrawę solimy, doprawiamy i dusimy do 15 minut. Voila! **

** - przed zjedzeniem skonsultuj się z partnerem/partnerką, czy jest gotowy na taki skok libido :)