Wersja oryginalna, czyli lemon curd jest zrobiona tylko z cytryn. Chciałam jednak dodać temu pysznemu kremowi bardziej świątecznego charakteru, więc w znaczącej części jest zrobiony z pomarańczy. Świetnie będzie się nadawał jako dodatek do wypieków, albo krem, z którym można zajadać ciasteczka.
Składniki:
-100g masła
-3/4 szklanki cukru
-4 żółtka,
-2 białka jaja (dodałam tylko 2 ,żeby krem nie miał zbyt mocno jajecznego posmaku)
-sok z 1,5 pomarańczy
-otarta skórka z 1,5 pomarańczy
-sok z 0,5 cytryny
-otarta skórka z 0,5 cytryny
Przygotowanie:
Jaja wcześniej ubijamy mikserem ok.2-3 minut. Do garnka dodajemy wszystkie składniki, oprócz masła. Mieszamy wszystko na bardzo małym ogniu ok.15 minut. Gdy krem już zgęstnieje, zdejmujemy garnek z ognia i wrzucamy pokrojone w kawałki masło. Ciągle mieszamy, aby krem się nie zważył. Masło powinno się całkowicie rozpuścić. Na końcu możecie krem przecedzić przez sito, aby miał bardziej aksamitną konsystencję. Ja tego nie zrobiłam, bo im więcej w nim pomarańczy tym lepiej:) Przelewacie do naczynia lub słoika i trzymacie w lodówce. Stosujemy w razie napadu zimowej chandry do naszych ulubionych ciasteczek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz